Jak planować budżet domowy z głową?

Gdy pytam znajomych, jak planować budżet z głową pojawiają się różne odpowiedzi. Nie planuję, wydaję na bieżąco, wypłacam gotówkę i rozdzielam na koperty, rozpisuję na kartce albo używam Excela. Oczywiście, gdy masz sporą “górkę” odłożoną na czarną godzinę oraz jesteś świadomy, na co przeznaczasz pieniądze, planowanie może nie być ci potrzebne. Jednak gdy nie wiesz, gdzie znika twoja wypłata, gubisz się w swoich wydatkach albo, co gorsza, musisz pożyczać, gdyż nie starcza “do pierwszego”, przyda ci się plan. Żeby okiełznać ten mały, finansowy bałagan. W tym artykule dowiesz się, jak taki plan przygotować.

WPIS PARTNERSKI

Autorem tego poradnika oraz twórcą aplikacji jest p. Patryk Ulaszewki. Z p. Patrykiem poznałem się, bo został moim klientem w 2021 roku. Przez ten czas omawialiśmy i uruchamialiśmy różne rozwiązania finansowe. W trakcie swojego rozwoju zawodowego zauważył, że chce jeszcze lepiej zarządzać swoim budżetem. Nie znalazł do tego odpowiedniej aplikacji, więc…stworzył swoją 🙂 #współpracabiznesowa #potrzebamatkąwynalazków #budżetdomowy #zarządzaniefinansami

Od czego zacząć planowanie budżetu?

Przede wszystkim wygospodaruj 15 minut, które na spokojnie przeznaczysz na planowanie. Weź kartkę, długopis, przygotuj swoją ulubioną kawę i zaczynamy! Zacznij od napisania kwoty, jaką co miesiąc masz do dyspozycji. Uwzględnij w niej wszystko: wynagrodzenie, zasiłki, pomoce społeczne oraz wszelkie inne, dodatkowe przychody. Następnie wypisz wszystkie regularne wydatki, które pojawiają się co miesiąc, oraz zastanów się, ile mniej więcej na nie przeznaczasz. Przykładowo: wynajem, kredyt hipoteczny, chemia do domu, jedzenie, paliwo, subskrypcje itd.

Teraz trzeba odpowiedzieć sobie na najważniejsze pytanie: czy moja wypłata pokrywa wypisane wydatki? Jeżeli nie, musimy zastanowić się, dlaczego. Czy jest gdzieś możliwość zaoszczędzenia, np. jedząc mniej na mieście, wydając mniej na ubrania czy rezygnując z jakichś subskrypcji? Może jesteśmy w stanie dorobić lub zmienić pracę na lepiej płatną? W ostateczności, gdy budżet nie spina się przez kredyty, może warto przemyśleć ich konsolidację?

Planowanie miesiąca

Mając taki miesięczny szablon, możemy wziąć drugą kartkę i rozpisać dokładniej, jak będzie wyglądał najbliższy miesiąc. Tutaj kwoty mogą być bardziej precyzyjne. Gdy opłacisz daną rzecz z listy, możesz ją wykreślić. Dzięki temu widzisz, co jeszcze nas w tym miesiącu czeka. Możesz zsumować pozostałe wydatki, aby mieć kontrolę nad tym, jakich pieniędzy nie powinieneś ruszać. Pozostała część to wolne środki. Możesz je odłożyć na oszczędności, ale nie wszystko! Dlaczego? O tym, w kolejnej części artykułu pt. Swoboda kontrolowana.

Swoboda kontrolowana

Chcę cię uspokoić, że planowanie wcale nie musi oznaczać presji, zbierania każdego paragonu czy spinania budżetu domowego co do złotówki. Bardzo dużo daje już sama świadomość, jak wyglądają nasze wydatki. Dlaczego nie powinniśmy odkładać całych wolnych środków na oszczędności? Żadna skrajność nie jest dobra, ani gdy odkładamy wszystko, ani gdy nie odkładamy nic. Oszczędzanie każdej złotówki jest mocno obciążające psychicznie. Czujesz, że nie możesz sobie na nic pozwolić, nawet na batonika czy czasopismo. W pewnym momencie napięcie sięga zenitu i może doprowadzić do kompulsywnych zakupów. W końcu tyle oszczędzam, to chyba mogę sobie na coś pozwolić? Aby temu zapobiec, warto jest pewną część wypłaty zostawić do wydania po prostu na głupoty! Bez wyrzutów sumienia. Mówi się, że powinno to być około 10%, aczkolwiek to wszystko zależy. Obierz taką kwotę, jaka będzie dla ciebie wygodna. Oszczędzamy pieniądze z różnych przyczyn, np. chcemy mieć pieniądze na czarną godzinę albo zbieramy na konkretny cel, np. wycieczkę. Wtedy oczywiste jest, że odkładamy, aby kiedyś wydać, może nawet spontanicznie.

Wydatki na jedzenie

Z mojego doświadczenia najwięcej małych wydatków pojawia się podczas zwykłych zakupów. Trudno jest zbierać i liczyć wszystkie paragony. Najtrudniej jest nam najczęściej liczyć paragony z zakupów. Jest ich dużo, czasem kupimy coś drobnego w sklepie osiedlowym, czasem na stacji w trasie, a czasem zrobimy zakupy na cały tydzień. Jest sposób, aby było to bardziej wygodne. Wystarczy założyć oddzielne konto w swoim banku, na które będziesz przelewał pieniądze właśnie na zakupy związane z jedzeniem, np. 1500 zł raz w miesiącu. Za wszystkie zakupy płać kartą z tego konta. Jeżeli wspólnie z partnerem składacie się na takie wydatki, niech każdy przeleje co miesiąc swoją część, a dodatkowo wyróbcie drugą kartę dla partnera. Dzięki temu nie będziecie musieli sumować wszystkich paragonów. Obserwujcie, czy kwota pokrywa wasze wydatki, i w razie potrzeby zmniejszcie lub zwiększcie ją na kolejny miesiąc.

Czarna godzina, czyli poduszka finansowa!

Jak już o oszczędzaniu mowa, czy słyszałeś o poduszce finansowej? To nic innego jak zgromadzone środki na wypadek utraty pracy lub po prostu źródła dochodu. Powinny one zabezpieczyć twoje krytyczne, miesięczne wydatki na pewien czas. Jaki? Przynajmniej 3 miesiące, aby na spokojnie znaleźć nową pracę. Z rynkiem pracy bywa jednak różnie, dlatego warto rozważyć przynajmniej 6-miesięczną poduszkę finansową. Na kartce, na której rozpisałeś swoje miesięczne wydatki, warto zaznaczyć, które z nich są krytyczne – czyli z których nie możesz z dnia na dzień zrezygnować, gdy zajdzie taka potrzeba. Potrzeby mieszkaniowe, np. kredyt, zdecydowanie są takimi wydatkami, a np. subskrypcja Netflixa już niekoniecznie.

Znów zaskoczyło Cię ubezpieczenie samochodu?

Czy ciebie też boli, gdy musisz sięgnąć po pieniądze z konta oszczędnościowego? Przecież to miały być pieniądze NIE DO RUSZENIA! Co się stało, że musimy z nich skorzystać? Najczęściej zapominamy o tzw. wydatkach rocznych. Należą do nich: ubezpieczenie samochodu, domu, prezenty na święta, naprawy samochodu, badania profilaktyczne, wizyty u weterynarza itp. Czyli wszystko, co nie pojawia się regularnie co miesiąc. Jak sobie z tym poradzić? Najlepiej wypisać wszystkie takie wydatki na kartce, bo tak naprawdę jesteś w stanie je przewidzieć już teraz! Podlicz ich sumę, a następnie podziel na 12 miesięcy. Teraz wystarczy odkładać wyliczoną kwotę do “oddzielnej koperty” i skorzystać z niej, gdy tylko pojawi się taki wydatek. Na start warto odłożyć trochę więcej, aby przygotować coś w rodzaju bufora. Aby nie okazało się, że w pierwszym momencie odkładania po 200 zł pojawia się ubezpieczenie samochodu za 1000 zł. Taki bufor na start rozpędzi nam cały fundusz wydatków rocznych.

Może jest na to wszystko lepszy sposób?

Oczywiście, że jest! Jest nim aplikacja Finansowy Ogarniacz, w której bardzo łatwo wykonasz wszystkie powyższe kroki, a nawet wiele więcej. Zauważalnym problemem aplikacji do zarządzania finansami jest wymuszanie wpisywania każdego przychodu i wydatku po fakcie. Jest to niewygodne i łatwo o tym zapomnieć, a gdy tylko czegoś nie wprowadzimy, całe planowanie przestaje mieć sens. Inaczej jest w aplikacji Finansowy Ogarniacz, która skupia się na planowaniu wydatków do przodu oraz zapewnia wiele przydatnych funkcji, aby planowanie było wygodne. Uzupełnisz w niej swój miesięczny szablon regularnych wydatków, a aplikacja automatycznie przekopiuje wydatki na dany miesiąc. Możesz też zaplanować wydatki roczne, krytyczne, cele, wydatki co dwa miesiące takie jak prąd i wiele więcej. Twórcy aplikacji stawiają duży nacisk na prywatność i bezpieczeństwo danych, dlatego aplikacja nie łączy się z kontami bankowymi.

Dowiedz się więcej na https://finansowyogarniacz.pl
PS. Przy rejestracji użyj kodu SZYMON30, aby wydłużyć wersję testową z 14 do 30 dni.

Jak planować budżet z głową – podsumowanie

Efektywne zarządzanie finansami polega na świadomym planowaniu przychodów i wydatków. Wystarczy poświęcić 15 minut na sporządzenie miesięcznego planu finansowego, uwzględniając regularne oraz roczne wydatki. Ważne jest utrzymanie równowagi między oszczędzaniem a wydawaniem, odkładając pewną część pieniędzy na nieprzewidziane wydatki i drobne przyjemności. Tworzenie poduszki finansowej na 3-6 miesięcy krytycznych wydatków zabezpieczy cię na wypadek utraty dochodu. Pamiętaj, aby co jakiś czas odświeżyć swój miesięczny szablon i skorygować czy wszystko się zgadza – taka retrospekcja. Dzięki takim działaniom unikniesz niepotrzebnego stresu i będziesz cieszyć się większą swobodą finansową.

PODSUMOWANIE, CZYLI CO MOŻESZ ZROBIĆ TERAZ: